Sen. To tylko zły sen. Anastazja zerwała się w płaczu ze snu, kolejna noc kiedy śni się jej najgorsza chwila w jej życiu- wypadek rodziców. On zmienił Ane - tak nazywała Anastazję jej babcia. Zmienił ją. Przyjaciół. Szkołę. Wszystko. A ona tak bardzo chciała jedynie szczęścia, czy to tak wiele? Usiadła na końcu łóżka, założyła słuchawki i przeniosła się do "swojego" świata.
Zapowiada się ciekawie i czekam na 1 rozdział :)
OdpowiedzUsuńzapraszam również na moje blogi:
http://vamp-miss.blogspot.com/
http://to-nie-fabryka-snow.blogspot.com/
i jeśli byś mogła informuj mnie o NN :)
pozdrawiam :)